Z czego najczęściej wykonuje się elektryczne przewody samochodowe?

przewody samochodowe

We wszystkich pojazdach niezależnie od tego, czy są one napędzane jednostką spalinową, czy silnikiem elektrycznym potrzebna będzie rozległa sieć dystrybuująca zasilanie do poszczególnych urządzeń od elektroniki przez oświetlenie aż urządzenia takie jak klimatyzacja i system multimedialny.

W zależności od sytuacji w tym celu mogą być wykorzystywane różne rozwiązania techniczne z uwagi na rozmaite wymagania oraz ograniczenia konstrukcyjne. Przewody samochodowe są więc wytwarzane w wielu odmianach. Przekonajmy się, co je wyróżnia i sprawdźmy, jakie materiały są niezbędne do ich produkcji.

Jakie rodzaje przewodów są używane w samochodach?

Instalacje elektryczne w samochodach osobowych są zasilane prądem o napięciu 12 V, a w pojazdach ciężarowych 24 V. Wśród nich znajdują się kable wysokiego napięcia obsługujące układ wytwarzający iskrę w silnikach benzynowych lub świece żarowe montowane w dieslach, a także przewody niskiego napięcia, przeznaczone do obsługi elektroniki – sterownika wtrysku, oświetlenia, pomp paliwowych czy ESP lub ABS. Niskonapięciowe przewody samochodowe są najczęściej używane w kilku odmianach. Może to być okablowanie ze zredukowaną grubością izolacji oraz izolacją polwinitową, które występują w wersjach z żyłami skręcanymi regularnie oraz nieregularnie. W grę wchodzą też przewody niskonapięciowe z izolacją polwinitową o zwiększonej odporności na wysoką temperaturę. Warto pamiętać, że większość przewodów używanych w samochodach ma postać linek składających się z wielu drutów, co korzystnie wpływa na wytrzymałość i giętkość.

Z czego powstają przewody samochodowe?

Przewody samochodowe są wytwarzane ze stopów miedzi o stosunkowo niewielkiej ilości domieszek. Zapewnia to bardzo niską oporność, co przekłada się na straty napięcia oraz rozgrzewanie się elementów instalacji. Obecność metali stopowych pozwala jednak na poprawę właściwości mechanicznych miedzi, korzystnie wpływając na żywotność okablowania.

Wróć do bloga

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcejRozumiem