Funkcjonowanie urządzeń wykorzystujących energię elektryczną wymaga korzystania z odpowiednich przewodów pozwalających na jej doprowadzenie z zewnętrznego źródła zasilania oraz sprawną i bezpieczną dystrybucję do poszczególnych podzespołów.
W przypadku maszyn i pojazdów o złożonej konstrukcji wykonanie potrzebnej instalacji wymaga zwykle wcześniejszej produkcji wiązek kablowych, które będą w stanie obsłużyć wszystkie komponenty danego sprzętu. W zależności od sytuacji mogą się one składać z przewodów miedzianych lub aluminiowych. Przyjrzyjmy się różnicom występującym między nimi.
Sprawne przekazywanie energii elektrycznej wymaga korzystania z materiałów, które cechują się możliwie małą rezystensywnością, ponieważ ogranicza to powstające straty i zmniejsza nagrzewanie się instalacji. W przypadku maszyn, urządzeń i pojazdów równie istotna okaże się wytrzymałość na obciążenia mechaniczne oraz cena. Jeżeli chodzi o opór, to najlepsze wyniki daje stosowanie miedzi, a także srebra oraz złota, które są jednak bardzo kosztowne i ich użycie poza układami elektronicznymi nie wchodzi zwykle w grę z przyczyn ekonomicznych. Alternatywą może być aluminium, nie wiele ustępujące im pod tym względem.
Przewody wykonane z aluminium są podatne na efekt utleniania, muszą więc być odpowiednio zabezpieczone przed wpływem czynników zewnętrznych. Z uwagi na tę cechę są one stosunkowo rzadko stosowane w przypadku tradycyjnego okablowania. Ich ważną zaletą jest jednak dość niska masa, co pozwala na ograniczenie ciężaru powstających z ich użyciem elementów. Przewody aluminiowe są więc chętnie wybierane m.in. dla niektórych silników elektrycznych, transformatorów, a także dławików lub cewek.